Stres wywołany pandemią może zwiększać ryzyko łysienia. Zadbaj o włosy!

804
fot. Obraz licencjonowany przez Depositphotos.com/Drukarnia Chroma

Najczęstszą przyczyną wypadania włosów jest permanentny stres. Jego głównym nośnikiem od kilku tygodni jest pandemia koronawirusa, która dotarła do Polski paraliżując życie milionów ludzi. Stres odbija się na zdrowiu całego organizmu, również włosów osłabiając ich kondycję i prowadząc często do łysienia. Jak zadbać o włosy w tak trudnym okresie?

Napięcie psychiczne obniża naszą odporność, może wywoływać lub zaostrzać objawy wielu chorób. Włosy są najczulszym barometrem zdrowia, który odzwierciedla stan naszego organizmu, sygnalizuje niedobory witamin i minerałów, niski poziom żelaza czy rozregulowanie organizmu. Jeśli włosy stają się łamliwe, suche i zaczynają wypadać to sygnał, że trzeba zacząć działać i poświęcić im więcej uwagi.

Okres trwającej pandemii koronawirusa dla wielu osób związany jest z przeżywaniem silnego i przewlekłego stresu, który może spowodować przedwczesne przejście włosów w fazę spoczynku, przyczyniać się do zapalenia mieszków włosowych i osłabienia struktury włosa. U niektórych osób może nawet wystąpić łysienie spowodowane stresem, przybierające różne formy. Mogą to być ogniska całkowitego wyłysienia, podobne jak w przypadku łysienia plackowatego, jak również równomierne, ale mocno zauważalne zmniejszenie się gęstości całej fryzury, jak w przypadku łysienia telogenowego. – tłumaczy trycholog Anna Mackojć.

Jednym ze specyficznych zaburzeń, które może również pojawiać się pod wpływem stresujących sytuacji jest trichotillomania, czyli niekontrolowany przymus wyrywania sobie włosów z różnych części ciała, najczęściej z głowy. Efektem trichotillomanii może być pojawienie się na skórze miejsc kompletnie pozbawionych włosów. Ryzkiem zmagania się z tym zaburzeniem mogą być obarczone osoby z brakiem umiejętności radzenia sobie ze stresem.

Sytuacje stresowe uruchamiają w organizmie procesy neuronalne, hormonalne oraz immunologiczne. Reakcje neuronalne i hormonalne, przebiegające w sposób niezakłócony pomagają dostosować metabolizm oraz pracę układu krążenia do aktualnych warunków.

Przewlekły stres prowadzi do rozregulowania tych mechanizmów. Hormony uwalniane w nieprawidłowych ilościach, mają wpływ na homeostazę i gospodarkę metaboliczną organizmu. W efekcie dochodzi do zakłócenia działania układu immunologicznego, co odbija się także na zdrowiu i wyglądzie naszych włosów. Stres może prowadzić do wielu schorzeń, w tym także do utraty włosów. Funkcjonuje nawet takie określenie jak łysienie psychogenne. – wyjaśnia Anna Mackojć, trycholog z Instytutu Trychologii.

Pierwszym sygnałem łysienia, na który powinniśmy zwrócić uwagę, jest oczywiście większa utrata włosów podczas czesania. Pamiętajmy jednak, że utrata nawet kilkudziesięciu, maksymalnie 100 włosów dziennie jest całkowicie normalna, oczywiście pod warunkiem, że na miejsce utraconego włosa pojawia się nowy. Jeśli proces wypadania włosów nasila się, warto skonsultować się z trychologiem, w czasie pandemii można próbować zasięgnąć takiej porady telefonicznie lub online. Niestety nie zastąpi ona wizyty gabinetowej u specjalisty, trychologa, który w standardowych warunkach wykonałby pełen wywiad, badanie trichoskopowe i mógłby zalecić indywidualną terapię trychologiczną.

Obecna sytuacja, związana z pandemią jest stresującą dla naszego organizmu i może zwiększać proces wypadania włosów, dlatego warto je wzmacniać odpowiednią dietą, suplementacją oraz domowymi, prostymi zabiegami.

Wzmacniaj włosy dietą

Dieta, realizowana z myślą o wzmocnieniu włosów, powinna dostarczać im składników poprawiających ich strukturę jak i odżywiających skórę głowy. W jadłospisie powinno uwzględnić się produkty bogate w białko, krzem, miedź czy bardzo ważne witaminy i minerały. Podstawowym budulcem włosów są białka i składniki mineralne. Aby włosy były mocne i zdrowe w pierwszej kolejności trzeba zadbać o nabiał, mięso i ryby, gdyż to one dostarczają pełnowartościowego białka, które zbudowane jest z aminokwasów. Te małe zaś cząstki stanowią budulec dla keratyny, będącej ważną substancją struktury włosa. Keratyna zawiera aminokwasy, posiadające w swym składzie siarkę, która pełni rolę swoistego cementu, spajającego ze sobą cegiełki, tworząc białko. W jadłospisie powinny znaleźć się także soja, soczewica, fasola, kasza gryczana i jaglana. Posiłki powinny być bogate w witaminy, przede wszystkim A, D, E, K jak również B6 i B12. Odżywianie powinno być dobrze zbilansowane, wówczas nasze włosy będą prawidłowo nawilżone i odżywione od środka, a w efekcie zachowają zdrowy wygląd.

Zadbaj o skórę głowy

Dobra kondycja włosów zależy także od stanu skóry głowy, gdyż jej odpowiednia pielęgnacja wpływa na jakość włosów. Dopasowana do potrzeb skóry głowy, zrównoważona pielęgnacja, przynosi pozytywny efekt w postaci odżywionych mieszków, z których mogą wyrastać zdrowe włosy. Aby utrzymać skórę głowy w dobrej formie, należy pamiętać także o regularnym peelingu skóry, który pozwala pozbyć się zanieczyszczeń, usuwa pozostałości po kosmetykach i martwy naskórek. Istotnym elementem peelingu jest masaż, poprawiający krążenie krwi w komórkach skóry, dotleniający mieszki i ułatwiający skórze przyjmowanie składników odżywczych. Peeling skóry głowy może być stosowany bez względu na rodzaj włosów. Wskazaniem do jego wykonywania są na przykład osłabione, a także zbyt szybko przetłuszczające się włosy, łupież, wolny wzrost włosów, wypadające włosy czy zaczerwieniona, a nawet podrażniona skóra głowy. Peeling można stosować w kuracjach domowych pod warunkiem, że wiemy jaki preparat powinniśmy wybrać do naszego typu skóry głowy i jej dolegliwości.

Wzmacniaj włosy suplementacją i domowymi sposobami

Aktualnie nie tylko stres, potęgowany pandemią może wpływać na intensywne wypadanie włosów, ale także okres wiosennego przesilenia. Dlatego w pierwszej kolejności z myślą o włosach warto zadbać o uzupełnienie witaminy b12 oraz cynku, który wspomaga odporność i pozytywnie wpływa na porost włosów. Można również profilaktycznie suplementować włosy preparatami z aminokwasami siarkowymi, ale zdając sobie sprawę, że na efekty należy poczekać co najmniej kilka tygodni.

W domowym zaciszu możemy przygotować także proste odżywki na przykład na bazie oliwy z oliwek, miodu i cytryny z dodatkiem kilku kropel witaminy A+E oraz regenerujące kąpiele dla włosów z użyciem mieszanki olejków – lawendowego, eukaliptusowego czy z wyciągiem z melisy, o działania uspokajającym.

Życie w stresie odbija się negatywnie na stanie całego organizmu i w sposób widoczny także na wyglądzie włosów, dlatego przebywając obecnie w domu, zadbajmy o ich kondycję.

 

 

 

Anna Mackojć
trycholog z Instytutu Trychologii