Rozmowa z Łukaszem Barzykiem, instruktorem Keune Akademii i ambasadorem Keune w Polsce
Doświadczony stylista, instruktor, a teraz także i ambasador Akademii Keune w Polsce. Od dziecka oczarowany kolorami, widzący barwy jak nikt inny. Swoją nieposkromioną kreatywnością zaraża innych, podnosząc tym samym fryzjerstwo na zupełnie nowy poziom. Poznajcie bliżej Łukasza Barzyka!
Keune (K): Jako instruktor i ambasador marki Keune możesz podzielić się z nami, jak rozpoczęła się Twoja pasja do fryzjerstwa i jak długo jesteś związany z tą branżą?
Łukasz Barzyk (ŁB): Myślę, że to było zaszczepione we mnie od zawsze! Już jako dzieciak lgnąłem do kobiet z długimi włosami, co przerodziło się w nieplanowany a, naturalny wybór swojej przyszłości. Świadomy wybór o staniu się fryzjerem z mojej strony zapadł już w wieku 10-11 lat. Prócz samej fascynacji włosami od zawsze ciągnęło mnie do malowania, manualnych i plastycznych zajęć, co tak naprawdę dziś bardzo pomaga mi w koloryzacjach i stylizacjach, bo po prostu sprawia mi to przyjemność i frajdę. Swoją przygodę z marką Keune zacząłem od razu po skończeniu zawodówki – i tak oto ta przygoda trwa już 11 lat.
K: Przygotowujesz aktualnie szkolenie masterclass. Czym ono różni się od standardowych kursów i na jakich tematach skupiasz się podczas tych niezwykle zaawansowanych lekcji?
ŁB: Po pierwsze różni się tym, że jest ono moim małym dzieckiem i dużym wyzwaniem, bo wcześniej nie miałem okazji tworzyć szkolenia, na którym mogę pokazać i rozmawiać o aspektach ważnych dla mnie, dzięki którym rozumiem kolor i jego możliwości. Przede wszystkim marzę, aby po tym szkoleniu ludzie robili świadome koloryzacje, wydobywali z nich światło, kontrasty i niuanse, dzięki którym ich pewność siebie będzie o wiele większa, bo wtedy praca jest czymś innym niż wykonaniem zwyczajnych schematów. Oczywiście nie obędzie się bez stylizacji, które te kolory podkreślą – ogółem postaram się powiedzieć i pokazać wszystko, co dla mnie w tym świecie inspirujące i ważne.
K: Jesteś osobą niezwykle kreatywną i barwną. Jakie są Twoje ulubione techniki lub stylizacje, które szczególnie lubisz wykonywać i dzielić się nimi z innymi fryzjerami?
ŁB: Szczerze mówiąc, nie mam ulubionej techniki, bo jeśli taka jest, to po jakimś czasie najzwyczajniej mi się nudzi. Nie lubię rutyny, dlatego staram się te techniki urozmaicać, rozbudowywać bądź szukać zupełnie innych rozwiązań, by budzić w sobie ducha kreatywności. Dlatego śledzę wielu artystów, biorę udział w szkoleniach i łapię inspiracje z różnych dziedzin, nie tylko fryzjerskich.
K: Jak Keune Haircosmetics wpłynęło na rozwijanie Twojej kreatywności i umiejętności jako fryzjera? Czy możesz podać przykłady konkretnych produktów lub linii produktów, które są Twoimi ulubionymi narzędziami w pracy?
ŁB: Na ten rozwój składa się wiele czynników, takich jak systematyczne szkolenia teoretyczne i praktyczne, wyjazdy do świetnych zagranicznych akademii, dzięki którym poznałem wiele inspirujących ludzi. Z każdym takim wyjazdem otwierają się dla mnie nowe drzwi, burzę stare bariery i otwieram się na kolejne techniki, powiększając swoje doświadczenie. Jeśli chodzi o moje ulubione serie, to zdecydowanie KEUNE STYLE i COLOR CHAMELEON.
K: Czy możesz podzielić się jakimś wyjątkowym projektem w swojej pracy, który szczególnie zapadł Ci w pamięci?
ŁB: Oczywiście jest ich wiele i każdy w jakimś stopniu zapada w pamięć! Chyba największym zaszczytem był udział w paryskim Fashion Weeku u boku Ilham Mestour czy warsztaty z upięć w Moskwie. To na pewno zapamiętam na długo, ponieważ w czasie tych wydarzeń przeplatały się we mnie skrajne emocje, takie jak ogromna presja i euforia – wiem, że to dziwne, ale uwielbiam to połączenie!
K: Czym w Twojej opinii Keune Haircosmetics Polska wyróżnia się na tle innych marek w branży fryzjerskiej?
ŁB: Dostępnością tylko dla profesjonalistów i ponad 100-letnią tradycją. Myślę, że równie ważnym atutem jest stałe poszerzanie oferty, wprowadzanie nowych produktów oraz rozwijanie linii kosmetyków do pielęgnacji i stylizacji. Co więcej, wyróżnikiem marki z pewnością jest to, że zależy jej na naszej opinii. Jako fryzjerzy często dostajemy kwestionariusze czy ankiety, które dotyczą naszych odczuć co do nowości, a także naszych pomysłów w zakresie tego, co chcielibyśmy zmienić. Z doświadczenia wiem, że Keune naprawdę uwzględnia nasze zdanie.
K: Jako osoba z długoletnim doświadczeniem, jakie rady i wskazówki miałbyś dla początkujących fryzjerów, którzy dążą do osiągnięcia sukcesu w tej branży?
ŁB: Nie daj zabić swojego ja, swojej kreatywności i osobowości – pracuj na pełnych obrotach, przyswajając wiedzę podczas praktyki, bo to dzięki niej jesteśmy coraz lepsi. Jestem zdania, że bez oddania jakiejś części siebie nie osiągniemy zbyt wiele. Ciężka praca popłaca!
K: Na zakończenie, czy możesz podzielić się swoimi planami na przyszłość jako ambasador marki Keune? Czy możemy spodziewać się jakichś nowości w ofercie szkoleniowej?
ŁB: Będziemy te oferty szkoleniowe dopasowywać do potrzeb naszych klientów i tworzyć nowe programy szkoleniowe dla pobudzenia kreatywności – wszystko ciągle się rozbudowuje, więc bądźcie czujni!
