Jak osiągnąć rozpoznawalność nie tylko w Polsce, ale i za granicą? Czy droga do sukcesu jest łatwa? Jak jednocześnie być zaangażowanym stylistą i aktywnym szkoleniowcem? O tak ważne kwestie zapytaliśmy Ernesta Piecha, wielokrotnego zdobywcę tytułu Mistrza na arenie międzynarodowej.
Renata Staniurska
Czy mógłbyś nam zdradzić swój przepis na sukces?
Niestety, nie ma przepisu. Nawet po założeniu celu, nie zawsze odnosiłem sukcesy, ale moja determinacja i zaangażowanie pomagało mi w zdobywaniu szczytów kariery.
Trzeba mieć wiarę w to co się robi i oczywiście umiejętności oraz wykazać się kreatywnością. Nie zawsze, to co zaplanowałem, udawało się, ale w swoje plany wkładam całe serce i to pozwala realizować marzenia.
Skąd bierzesz tyle zapału i cierpliwości, bo masz duże osiągnięcia, a zapewne nie była to łatwa droga?
Są ludzie, którzy idąc do swojej pracy ubolewają, że przed nimi kolejny nudny dzień. A ja tak mocno kocham moją pracę, że nie mam problemu z motywacją i cieszę się, że dzięki niej wyrażam swoje zadowolenie, poświęcenie i realizuję pasję do fryzjerstwa. W życiu każdy z nas ma swoje małe i większe problemy, więc radość z przekazywania wiedzy daje mi ogromną satysfakcję. Czasami mam wrażenie że, przez większość dnia myślę o nowych projektach, szkoleniach i doba staje się dla mnie za krótka.
Zapał miałem od najmłodszych lat i zawsze było mnie wszędzie pełno, dlatego nie boję się wchodzić na głęboką wodę, bo to daje mi siłę.
Niejednokrotnie reprezentujesz Irlandię na Mistrzostwach Świata, czy i w tym roku nas zaskoczysz?
Tak, jestem Prezydentem na Irlandię, kolejny już rok. Z pośród setek ludzi wybieram solidny zespół, z którym współpracuję i przygotowuję go na mistrzostwa. Dużo mnie to kosztuje, ponieważ poświęcam się z całego serca. Szkolenia odbywają się w weekendy, gdzie nie ma czasu na zmęczenie i marudzenie. Przekazuję swoją wiedzę i wszystkie tajniki, aby mój zespół był jak najlepiej przygotowany na rywalizację z reprezentacjami innych państw. Niejednokrotnie towarzyszy nam pot, łzy oraz śmiech. Najważniejsze jest zaangażowanie każdej osoby, a wtedy wiem że, nauczę je… przenosić góry.
Czy osoby które dobierasz sobie na mistrzostwa, same się zgłaszają? Jaką masz pewność, że to dobry wybór?
Podczas szkoleń fryzjerskich, które cały czas prowadzę, wyszukuję talenty, które podchodzą do zawodu w podobny sposób jak ja. Na zajęciach od razu dostrzegam, kto z kursantów jest mocno zaangażowany, chce przyswoić jak najwięcej wiedzy i zdobyć maksimum nowych umiejętności. Takie osoby nadają się na inny wymiar kształcenia. W trakcie przygotowania do mistrzostw, obok umiejętności, ważna jest owocna współpraca, ponieważ cały rok się przygotowujemy i musimy wspierać jak dobrze zgrana rodzina.
Jak sobie radzisz, mając tyle obowiązków? Czy prowadzenie salonu w Irlandii różni się od polskiego barbershopu?
Właściwie to sam nie wiem skąd mam tyle siły na prowadzenie salonu w Polsce i Irlandii, do tego dochodzą jeszcze szkolenia. Na życie prywatne brakuje czasem czasu. Ale wyborem moim było fryzjerstwo. Od uczniowskich lat wyróżniałem się stylem oraz innowacyjnymi pomysłami, nigdy nie bałem się krytyki, a obserwując innych, często myślałem co bym zmienił, podkreślił. Idąc ulicą czerpię inspiracje związane z zawodem, bo głowę mam pełną pomysłów i sam się czasem zastanawiam kiedy się one wyczerpią.
Salon w Irlandii prowadzę od kilkunastu lat i uważam, że w Polsce niczego nam nie brakuje. Poziom usług mamy wysoki, klientela jest zainteresowana wszechstronnością, a dobrym stylem i umiejętnościami szybko zdobędziemy serca ludzi.
Jeżeli natomiast będziemy wszystko przekładać na zyski, bez zaangażowania i włożonego serca, nasz pomysł na sukces nie przyniesie większej satysfakcji.
Bardzo zachęcam wszystkie zainteresowane osoby do udziału w moich szkoleniach, które pomogą Wam w realizacji planów, nauczą techniki i udoskonalą umiejętności.
Czasami strach nas blokuje i nie pozwala na rozwój, ale warto przełamywać swoje bariery i spełniać marzenia. Życie jest za krótkie, by kiedyś żałować niewykorzystanej szansy!
Informacje o szkoleniach:
https://www.instagram.com/ernestpiechofficial/































